👤

Potrzebuje streszczenie 12 księgi Pana Tadeusza, byłbym bardzo wdzięczny gdyby ktoś mi takowe zrobił :)
Daje dużo pkt i naj


Odpowiedź :

Wojski pełni obecnie obowiązki marszałka dworu, dbając, aby gościom nie uchybiono w żaden sposób. Dlatego też m.in. odpowiednio rozsadza gości przy stole. W tym czasie Tadeusz i Zosia według zwyczaju usługują włościanom, dla których stoły zastawiono przed dworem.We dworze tymczasem zebrani goście zachwycają się serwisem obiadowym Wojskiego, pytając jednocześnie, cóż za sceny on przedstawia. Wojski czuje się tym samym zobligowany do opowiedzenia całej historii sejmików polskich, gdyż sceny z takich obrad umieszczone są na sprzętach. Po skończonej opowieści serwis zostaje wreszcie wykorzystany – pojawia się w nim całe mnóstwo potraw, podanych w niezwykle kunsztowny sposób – układają się one w krajobraz różnych pór roku. Zachwyca to niezmiernie gen. Dąbrowskiego, który gratuluje Wojskiemu talentu.W trakcie posiłku pojawiają się kolejni goście. Najpierw Sędzia przyprowadza Maćka Dobrzyńskiego, który rad jest, że może zobaczyć najprzedniejszych wodzów polskich. Sam Dąbrowski i inni poznają Maćka i wspominają jego „poczynania” z Rózeczką. Zebrani opowiadają o innych Dobrzyńskich, przebywających w Królestwie Polskim. Chwilę potem pojawia się Gerwazy ze swym Scyzorykiem, którego rozmiarami wszyscy się zachwycają. Jedynie gen. Kniaziewicz jest w stanie dobrze nim władać. Toteż jemu Gerwazy ofiarowuje swoja broń. Przez cały ten czas Maciek pozostaje milczący i markotny, a gdy wreszcie decyduje się odezwać, krytykuje naiwną wiarę w pomoc Napoleona. Wskazuje, że Polsce potrzebny jest wódz-Polak. Wywołuje to nerwowe szepty wśród zebranych.

Wojski pełni obecnie obowiązki marszałka dworu, dbając, aby gościom nie uchybiono w żaden sposób. Dlatego też m.in. odpowiednio rozsadza gości przy stole. W tym czasie Tadeusz i Zosia według zwyczaju usługują włościanom, dla których stoły zastawiono przed dworem.We dworze tymczasem zebrani goście zachwycają się serwisem obiadowym Wojskiego, pytając jednocześnie, cóż za sceny on przedstawia. Wojski czuje się tym samym zobligowany do opowiedzenia całej historii sejmików polskich, gdyż sceny z takich obrad umieszczone są na sprzętach. Po skończonej opowieści serwis zostaje wreszcie wykorzystany – pojawia się w nim całe mnóstwo potraw, podanych w niezwykle kunsztowny sposób – układają się one w krajobraz różnych pór roku. Zachwyca to niezmiernie gen. Dąbrowskiego, który gratuluje Wojskiemu talentu.W trakcie posiłku pojawiają się kolejni goście. Najpierw Sędzia przyprowadza Maćka Dobrzyńskiego, który rad jest, że może zobaczyć najprzedniejszych wodzów polskich. Sam Dąbrowski i inni poznają Maćka i wspominają jego „poczynania” z Rózeczką. Zebrani opowiadają o innych Dobrzyńskich, przebywających w Królestwie Polskim. Chwilę potem pojawia się Gerwazy ze swym Scyzorykiem, którego rozmiarami wszyscy się zachwycają. Jedynie gen. Kniaziewicz jest w stanie dobrze nim władać. Toteż jemu Gerwazy ofiarowuje swoja broń. Przez cały ten czas Maciek pozostaje milczący i markotny, a gdy wreszcie decyduje się odezwać, krytykuje naiwną wiarę w pomoc Napoleona. Wskazuje, że Polsce potrzebny jest wódz-Polak. Wywołuje to nerwowe szepty wśród zebranych.W tym momencie pojawia się ubrany z francuska Rejent wraz z narzeczoną – Telimeną. Dostrzegłszy go Maciek rzuca nań ostre, karcące spojrzenie oraz określa go mianem głupca. Chwilę potem, bez pożegnania, wraca do swojego zaścianka. Tymczasem Hrabia robi wyrzuty Telimenie i gotów jest pojedynkować się z Rejentem. Jednak kobieta odciąga go na stronę i każe się decydować: jeśli weźmie z nią dziś ślub, to porzuci dla niego Rejenta. Hrabia dostrzega, jak bardzo się pomylił oceniając Telimenę. Nie chce się z nią żenić, ale obiecuje też nie przeszkodzić jej w poślubieniu Rejenta. Aby jednak ukarać Telimenę zaczyna zalecać się do Podkomorzanki. Goście bawią jeszcze chwilę we dworze, a następnie wychodzą na dziedziniec.Tymczasem Tadeusz radzi się Zosi w kwestii uczynienia wolnymi ich przyszłych poddanych. Decyzja ta wpłynie bowiem na ich położenie materialne – będą zmuszeni prowadzić żywot ziemiański. Zosia zapewnia, że jest z tego powodu bardzo rada. Słysząc to Gerwazy proponuje, aby chłopów uszlachcić, czym nie narazi się ich na nałożenie ogromnych podatków. Przy czym zauważa, że sytuacja materialna nie pogorszy im się znacznie, gdyż pilnował on ostatnich skarbów rodu Horeszków i że teraz należą one do Zosi. Toteż Tadeusz czym prędzej ogłasza poddanym decyzję, za co otrzymuje ich dozgonną wdzięczność. Wszyscy wpadają w radosny nastrój, współweseląc się z narzeczonym.Za chwilę jednak uwaga wszystkich skupia się na muzykantach, a przede wszystkim na Jankielu, który jest powszechnie uznany za najlepszego cymbalistę. Zawstydzony Żyd nie chce jednak początkowo zagrać, ale ulega prośbie Zosi i rozpoczyna swój niezwykły koncert. Spod pałeczek wydobywają się dźwięki Poloneza Trzeciego Maja. W pewnym momencie rytm zostaje zmącony jakąś fałszywą nutą, którą jako Targowicę rozpoznaje Gerwazy. Dalej już zgodnym rytmem wygrywa Jankiel znaną wojsku piosenkę o niedoli żołnierskiej, aby zakończyć dźwiękami „Mazurka Dąbrowskiego”.

<3