Odpowiedź :
Dzisiaj pojechałem nad jezioro.
Wziąłem ze sobą walizkę wędkarską. Założyłem wysokie buty i płaszcz. Po godzinnym czekaniu nareszcie złowiłem rybę. To był okoń. Bardzo się ucieszyłem bo były złe warunki na łowienie ryb. Przeszedłem w inne miejsce i złowiłem tam dwie płotki. Byłem nad rzeką do wieczora. Zapaliłem świecę.
Nie złowiłem niestety już żadnej ryby, ale zauważyłem węża.