👤

prosze sybko opowiadanie z lektury w pustyni i w puszczy fragmęt
Spotkanie z lwem -uwolnienie się z rąk porywaczy

nie zagługue zebym mógł jutrto opowiedzieć prosze o pomoc daje ile mam

kl 6


Odpowiedź :

Odpowiedź:

Karawana minęła las i ponownie wjechała do wąwozu. Staś rozmyślał nad tym, co dalej. Miał nadzieję, że dotrą do miejsca, gdzie będą mogli bezpiecznie odpocząć przez dłuższy czas i gdzie będzie woda. Wiedział, że potrzebują schronienia, w którym będą mogli przeczekać porę deszczową. Po paru godzinach chodzenia zauważyli słonia, który był uwięziony w dużym wąwozie. Wyjście z niego było zawalone ogromnym głazem. Staś niestety nie dał zbyt dobrego przykładu młodszej Nel chcąc zabić uwięzionego słonia. Po długich błaganiach chłopca przez dziewczynkę Staś nie zastrzelił zwierzęcia.  Kali z Meą nazrywali melonów z drzewa chlebowego, nazbierali liści i trawy. Nel znad krawędzi skały rzuciła wygłodzonemu zwierzęciu pokarm. Słoń natychmiast zabrał się za zielone pyszności. Gdy jadł podróżnicy zorientowali się, jak naprawdę był wielki.

Dzieci z początku nie podchodziły do słonia, lecz z czasem polubili go i nazwali King. Karmili go daktylami i melonami. Biedny King nie mógł sam się wydostać z wąwozu. Nel poprosiła Stasia, by wymyślił jak go stamtąd wydostać. Staś zastanawiał się nad tym, o co go prosiła Nel i wymyślił, że wysadzi głaz dynamitem, który otrzymał od Lindego. Wybuch był bardzo głośny, ale King nareszcie został uwolniony. Słoń, będąc zadowolony wziął Nel na trąbę i zaczął ją bujać. Ten dzień był całkiem pełny wrażeń i wszyscy szybko poszli spać. Następnego ranka wszyscy się obudzili przygotowani, szczęśliwi i razem ze słoniem Kingiem wyruszyli w dalszą drogę.

Wyjaśnienie:

Nie wiem czy o to Ci właśnie chodziło . Pozdrawiam