Odpowiedź :
Dedal, był bardzo dobrym architektem, tak dobrym, że zainteresowała się nim rosyjska mafia. Sprowadzili go do ich kraju i kazali produkować najróżniejsze maszyny, którymi chcieli zawładnąć światem. Dedal miał już dość tego po paru miesiącach i postanowił zaplanować swoją i swojego syna ucieczkę z tego miejsca. Wiedział, że żaden środek transportu nie jest bezpieczny, w każdym mogą go złapać i przywieść z powrotem, postanowił zatem zbudować swój własny.
Pracował dniami i nocami by zrozumieć filozofie samolotów i jak sprawić by człowiek mógłby latać. Wreszcie udało się, stworzył skrzydła, które pozowoliłby mu odlecieć, miały one, na wypadek pościgu działa do strzelani, a także chroniły tak podróżnika, że nie byłby widoczny.
Dedal przykazał swojemu synowi by nie latał za blisko brzegu, jako, że nie mogą spowodować by ktoś ich zobaczył, bo domyślą się że to Deal wymyślił tak wymyślny twór.
Syn nie posłuchał ojca i przepełniony wolnością którą pierwszy raz odczuł podleciał do brzegu by pochwalić się nowym wynalazkiem. Gdy był wysoko w górze został postrzelony i spadł na małą wyspkę, która nazywa się Ikaria