Odpowiedź :
Majka pragnęła współczucia i wsparcia. Wychodząc z domu czuła się inna, odmienna. Przykładowo kiedy była w księgarni, w zachowaniu sprzedawczyni nie było ani trochę współczucia, sprzedawczyni podeszła do niej tak jak do osoby normalnej, której nic się nie stało. Majka bardzo przeżyła wypadek po którym została sparaliżowana od pasa w dół. Chciała chodzić tak jak wcześniej, jak inni, dlatego potrzebuje wsparcia, współczucia, chociażby nawet gestu w którym koleżanka lub kolega przyjdzie do niej do domu, pomoże w lekcjach, przyniesie ciekawą książkę.