Czytałem sobie interesującą bajkę kiedy nagle w książce pojawił się w niej baśniowy kot, książka bardzo się zmieniła była bardziej baśniowa i śmieszna, bardzo mnie wciągnęła, z realistycznej zmieniła się totalnie w bajeczkę śmieszną i interesującą bajeczkę. Tyle przeżyłem tak się w nią wciągnąłem, że jak kot wyskoczył za okno i latał ja zrobiłem to samo.