Odpowiedź :
Pewnego dnia podczas spotkania (czy jakiejś tam rodzinnej schadzki) doktor Hiszpan chciał wyjść nie zauważony z domu. Jego koledzy zauważywszy to chcieli go zatrzymać, lecz jeden z nich wstrzymał ich mówiąc, że odwiedzą go później, gdy tamten już będzie w domu. Reszta gości bawiła się dalej.
Goście poszli do doktora Hiszpana, chcąc dalej z nim świętować, lecz ten nie miał zamiaru otworzyć im drzwi. Goście napierali, doktor napierał, aż w końcu drzwi puściły i towarzysze weszli do Hiszpana do domu. wszyscy zaczęli pić, upijając przy okazji doktora, miało się skończyć na jednej porcji a skończyło sie na 9. Doktor zaczął odczuwać ból głowy i nie mógł normalnie myśleć.