👤

Fragment 6.
Umierający [...] był zbyt inteligentny, żeby nie zdawać sobie sprawy, że los
nieodwołalnie przypieczętowany. Nie wspomniał jednak ani słowem o śmierci. Po c
wprowadzać zbyteczny czynnik zakłopotania wśród przyjaciół? Istotą każdego cierpi
to, że pożąda śmierci jak łaskawej i dobrej wybawicielki. Rudy cierpiał strasz
niewątpliwie więc z myślą o śmierci kojarzyły mu się uczucia ulgi. Wzywał jej nieci
każdym włóknem umęczonych nerwów. lecz o niej nie mówił.
Gdy w godzinie pewnej ulgi któryś z przyjaciół zaczął deklamować wiersz o
to będzie za dziesięć lat, [...] przerwał z uśmiechem.
Powoli, panowie, spokojnie. - I machnał reka. A po chwili: – Powiedz racze
ten wiersz Słowackiego...
Tytuł: