Odpowiedź :
- Maryla i Ania - ich relacja na początku nie była zbyt dobra, kobieta oczekiwała chłopca i chciała oddać ponownie do ośrodka dziewczynkę, ale później pokochała ją jak swoje dziecko i nie wyobrażała sobie dnia bez niej.
- Maryla i Mateusz - nie znamy ich relacji od początku, ale wiemy, że są rodzeństwem, pomagają sobie, mieszkają wspólnie i dość dobrze się dogadują.
- Maryla i Małgorzata - dość zawiła i ciężka relacja. Pojawia się możliwość nazwania to przyjaźnią, lecz nie do końca. Małgorzata jest ogromną plotkarą i uwielbia mówić za dużo, zaś Maryli nie do końca to odpowiada. Jest pomiędzy nimi dość sporo kłótni, w większości są one wywołane przez Małgorzatę i jej niezrozumienie aktualnej sytuacji.
Maryla i Diana - relacja dość neutralna. Diana jako przyjaciółka Ani dość często przybywa u nich w domu, Maryla lubi dziewczynkę, lecz nie mają za dużego kontaktu.
Maryla i Jerry - tak samo neutralna relacja. Kobieta bardzo lubi chłopca i ceni jego pracowitość i zaangażowanie. Traktuje go bardzo dobrze i stara się pokazywać mu, że jest wdzięczna za wszystko co dla nich robi.
Mam nadzieje, że o to chodziło i jest to w miarę spójnie i konkretnie napisane :))
- Maryla i Mateusz - nie znamy ich relacji od początku, ale wiemy, że są rodzeństwem, pomagają sobie, mieszkają wspólnie i dość dobrze się dogadują.
- Maryla i Małgorzata - dość zawiła i ciężka relacja. Pojawia się możliwość nazwania to przyjaźnią, lecz nie do końca. Małgorzata jest ogromną plotkarą i uwielbia mówić za dużo, zaś Maryli nie do końca to odpowiada. Jest pomiędzy nimi dość sporo kłótni, w większości są one wywołane przez Małgorzatę i jej niezrozumienie aktualnej sytuacji.
Maryla i Diana - relacja dość neutralna. Diana jako przyjaciółka Ani dość często przybywa u nich w domu, Maryla lubi dziewczynkę, lecz nie mają za dużego kontaktu.
Maryla i Jerry - tak samo neutralna relacja. Kobieta bardzo lubi chłopca i ceni jego pracowitość i zaangażowanie. Traktuje go bardzo dobrze i stara się pokazywać mu, że jest wdzięczna za wszystko co dla nich robi.
Mam nadzieje, że o to chodziło i jest to w miarę spójnie i konkretnie napisane :))