👤

napisz opowiadanie na podstawie planu wydarzeń.

Plan wydarzeń
1.wyczieczka rowerowa Basi i Kuby.
2.zgubienie drogi.
3.feniks, spada na spadochronie, z nieba.
4.wzkazanie dzieciom drogi lrzez feniksa.
5.przejazdzka na latających czerwonych smokach.
6.odnalezienie zamku.
7.wypuszczenie przez dzieci feniksa z klatki.
8.powrót dzieci z bajkowego świata w miejsce gdzie zgubiły drogę.

plis wstawiam 2. raz​


Odpowiedź :

Odpowiedź:

Basia i kuba postanowili wybrać sie na wycieczke, rodzice się zgodzili, więc nie było najmnijszego problemu.

Kuba zapytał się Basi gdzie oni tak właściwie są, Basia stwierdziła że, sie zgubili.  Kuba zaczął krzyczeć i nagle z nieba spadł feniks, Basia i Kuba pomyśleli że feniks jest bardzo zły. Lecz byli w wielkim błędzie, feniks okazał się bardzo miły i wskazał dzieciom drogę. Okazało się, że droga była błędna.

Każdy bardzo smucił sie że feniks wskazał złą droge, lecz smutku nie było za wiele ponieważ wielkie czerwone smoki przyleciały właśnie do nich. Wtedy okazało się coś, co do reszty pomieszało im w głowach. Przed oczami ukazał im się najprajdziwszy zamek. Spacerowali po zamku, zapukali do każdego pokoju, lecz odgłosu nie było. Aż do czasu gdy doszli do jednego z pokoji. Weszli i zauważyli, że Feniks siedział w klatce. Feniks płakał i bardzo prosił o uwolnienie go z klatki, Basia zauważyła klucz którym otworzyła klatke każdy się cieszył, lecz nie na długo. Do zamku weszła czarownica która wybrała się na spotkanie czarownic, ale już wróciła. Dzieci były przerażone, ale przemknęły się i udało im się uciec z pałacu. Kiedy wrócili już do wcześnijszego mijsca, do Kuby zadzwonił telefon, nawet nie zauważyli że minęła godznia 3 w nocy. Mama Kuby była przerażona, mówiła że Kuba i basia mają natychmiast wracać do domu, powiedziała jeszcze, że mama Basi kazała jej też wracać do domu, Kuba przestraszonym głosem przeprosił mame i powiedział że będzie za 15 minut w domu. Podziękowali smokom i feniksowi za przepiękną przygode i obiecali tu kiedyś wrócić.

mam nadzieję, że pomogłam

Wyjaśnienie: