Odpowiedź :
-Dzisiaj przeprowadzę wywiad z Antoninem Viwalidim. Najwspanialszym człowiekiem żyjącym na ziemi.
-Dzień dobry!
-Dzień Dobry! Ile pan miał swoich koncertów?
-Bardzo dużo! Ponad 500.
-Łał, naprawdę jest pan niesamowitym człowiekiem. Jeżeli pan chcę.. Może powiesz nam coś o życiu prywatnym?
-Pewnie. Taką moją ciekawostką jest to, że w wieku 25 lat zacząłem pracować w sierocińcu.
-Tak wcześnie?!
-Tak. Jednak byłem zadowolony, bardzo lubię dzieci. W roku 1718 udałem się do Mantui, gdzie pozostałem przez dwa lata, dyrygując muzyką świecką na dworze księcia Filipa!
-Wspaniale!A na co pan tak właściwie zmarł?
-Wyruszyłem do Wiednia, gdzie rok później zmarłem na niewykrytą chorobę.