Staś Tarkowski z naszej lektury ,,W pustyni i w puszczy'' nie bez powodu był nazywany ,,chłopcem bohaterem''. Dzielny, opiekuńczy i waleczny podczas swojej wędrówki po Starym Kontynencie niejednokrotnie udowodnił, że potrafi bronić towarzyszy do ostatniej kropli krwi. Zdecydowanie chciałabym znaleźć sobie podobnego przyjaciela.
Ten dzielny podróżnik pokazał, że stać go na wszystko. Myślę, że miło by było mieć kolegę, który jest w stanie się za mnie poświęcić. Jego odważna, trochę buntownicza postawa imponuje mi, chart ducha jest godny naśladowania. Podobało mi się, że Staś przez całą wędrówkę nie okazywał bojaźni. Był nieustraszony, zachował zimną krew nawet wtedy, gdy na drodze stanął mu lew. Według mnie przyjaciel taki jak on - śmiały, zawsze trzeźwo myślący - to skarb.
Młody Tarkowski posiadał też niemały intelekt. Cechował się błyskotliwością, rozważnością i rzadko spotykaną w jego wieku mądrością. Wspaniale byłoby, żeby mój przyjaciel był równie inteligentny. Ze Stasiem można było rozmawiać o wszystkim - od sportu po zwierzęta. Tak rozległa wiedza czyni człowieka ciekawym.
Czytając lekturę doszedłem do wniosku, że Staś to wzór człowieka, dlatego warto go naśladować. Przyjaciel, z którego można czerpać tak jak ze Stasia jest naprawdę idealny. Miło jest doceniać swojego najlepszego kolegę.
Reasumując bardzo chciałabym mieć takiego wiernego i cudownego przyjaciela jak Staś, choć w dzisiejszych czasach takich ze świecą już szukać...
