Odpowiedź :
Jakie pytanie zadał młodzieniec?
Co mam zrobić, aby osiągnąć życie wieczne?
Jaką odpowiedź dał mu Jezus?
Idź, sprzedaj, co posiadasz, i rozdaj ubogim, a będziesz miał skarb w niebie. Potem wróć i chodź za Mną.
Jak mogły dalej potoczyć się losy tego młodego człowieka?
Oczywiście możemy tylko przypuszczać, co stało się z tym młodym człowiekiem. Wiemy, że po uzyskaniu od Jezusa odpowiedzi na swoje pytanie odszedł smutny z posępną miną, bo żal mi było jego majątku. Najprawdopodobniej więc młodzieniec ten nie został naśladowcą Jezusa, zapewne żył podobnie jak przed rozmową z nim - wypełniając gorliwie wszystkie przykazania Prawa Mojżeszowego nie będąc jednak w stanie zdobyć się na zupełne poświęcenie swojego życia Bogu. Można podejrzewać (ale to tylko przypuszczenia), że ten młody człowiek w oczach Boga stracił szansę na 'skarb w niebie'. Można zaryzykować stwierdzenie, że jego losy potoczyły się smutno, choć jest szansa, że osiągnął 'skarby na ziemi' (być może pomnażał swój majątek), to życia wiecznego - o które początkowo tak bardzo zabiegał - raczej nie osiągnął.