👤

Opisz, co wydarzyło się w dniu, gdy rodzice Oskara przyjechali do szpitala, ale nie po to, by spotkać się z synem.

Odpowiedź :

Rodzice przyjechali do szpitala, Ale okazało sie ze nie do syna, Oskar widzał przez lekko uchylone drzwi Swojich rodziców, na początku był zdziwiony , po pierwsze,  Omineli jego sale, ale myślał że poprostu sie pomylili a drugie może cos ukrywają, Do oskara Przyszła Pielęgniarka Ewa ,Ewa miała 23 lata, Była bardzo miła jak i towarzyska, Bardzo rozumiała dzieci , Była to jedną z najlepszych Pielęgniarek według Oskara. Pielęgniara Dała obiad Oskarowi, Wyjatkowo nie była to zupa grzybowa, Była to Zupka Pomidorowa , a na drugie danie frytki z kechapem Oraz z jabuszkiem ,Oskar Zapytał się czy może troche pozwiedzać ponieważ czuje się lepiej, Ewa Pozwoliła oskarowi Pochodzić bezpiecznie po szpitalu max 10 minut ale zakazała wchodzić mu do sali  115, Oskar Był Bardzo zaskoczony tym co powiedziała Pani Ewa, Starał się Udawac że ta sala 115 wogóle go nie interesuje, Ale miedzy wszystko

co mogło się stać  Widział że musiał to sprawdzić. Pielęgniarka wyszła , A oskar wybiegł Z sali, szukał sali z 5 minut, co zaniepokoiło chłopca że zostało mu 5 minut a on nadal nie znalazł sali, Potem chłopiec podszedł do czerwonych drzwi, z numerkiem:115 chłopiec pomyślał* To ta sala!* I wszedł, I zauważył.... Swojich rodziców  siedzących obok jakiegos faceta ,wyglądał na 17-19 lat,  Oskar  zapytał rodziców-Mamo tato  kto to jest?

Mama i tata zerkneli Na Oskara,

tata powiedział: To już czas..

Mama  powiedziała z zawstydzonym głosem: Oskarze To jest twój Brat.. Krystian, ma on 18 lat.. wyprowadził się do wujka jak miał 15 lat ,dlatego nie mówiliśmy ci o wujku bo według nas był zdrajcą ponieważ krystian nie był pełnoletni a bez naszego Pozwolenia Sobie go zabrał, Wujek Ostatnio dużo pracował.. A krystian czuł że moze wszystko.. I jak jeździł na roweże i jego rower sie pochylił i spadł do dosyć dużego rowu  z wodą, i mieliśmy zaraz do ciebie przyjść ale bardzo chcieliśmy go zobaczyć, Mógł umrzeć i jest w złym stanie..

Oskar zerknoł na rodziców  niedowierzaniem i powiedział: Rozumiem.. w takim razie czemu tu są czerwony drzwi?

tata odpowiedział: Te  pomieszczenie  było kiedyś gabinetem samego szefa szpitalu, ale się przeniusł kilka pieter wyżej a drzwi juz nie zmienili.

Oskar podeszedł do rodziców  i ich przytulił.