👤

Opowiadanie o Oli przeprowadzka Tomasz Małkowski jak się ola czuła przed przeprowadzka i po przeprowadzce ​

Odpowiedź :

Ola była wściekła. Na rodziców. Ostatnio prawie w ogóle jej nie słuchają                          i - najgorsze - ostatnio powiedzieli jej o przeprowadzce. Ola ich jednak nie słuchała, gdy mówili o tym, że znaleźli tam pracę i tam będzie im lepiej, tylko zamknęła się w swoim pokoju. Jak ma tu wszystkich opuścić? Przecież tu ma swoich kolegów - Jadwigę, Baśkę, Zuzę... A tam, nikogo takiego już nie znajdzie. Tam nie będzie tak samo...

W dniu przeprowadzki Ola zbiegła na dół z walizką. Wsiadła do samochodu i przez całą drogę nie odzywała się do rodziców. Głowę wtuliła w kolana, a po policzku pociekła jej łza. Jednak gdy tylko podniosła głowę, ujrzała za szybą piękne widoki - góry. Pasma górskie przecinały lasy, a raz tu, raz tam, pojawiały się jeziora. Dziewczynka była zachwycona pięknym krajobrazem górskim i powoli już nie martwiła się przeprowadzką. Zapomniała o tym, jak była wściekła na rodziców i o tym, że przed chwilą płakała. Zachwycała się pięknymi widokami i co chwila mówiła o czymś rodzicom, którzy siedzieli na przednich siedzeniach.

Gdy dotarli na miejsce Ola wstrzymała oddech. Nie mogła uwierzyć, że oni mieszkali w pięknej górskiej chatce obok gór. Sąsiadami były także drewniane domki. Gdy dziewczynka weszła do środka rozpakowała się i wszystko pięknie poukładała na nowych półkach. Następnie padła na niesamowicie miękkie łóżko i popatrzyła w sufit. Nie było tak jak wcześniej. Nie było Mariolki, Baśki, ale też było wspaniale. Ola wstała i wpuściła do swojego nowego pokoju oknem świeże powietrze - takie jak w górach.

Mam nadzieję, że opowiadanie się spodobało i nie było w nim błędów. Bardzo się napracowałam je pisząc, dlatego liczę na NAJ.