👤

Opisać WŁASNYMI SŁOWAMI jakie elementy cyberbezpieczeństwa oraz korzystania z Internetu są kluczowe dla bezpieczeństwa naszych danych/kont/haseł itp.

Odpowiedź :

Odpowiedź:

W Internecie rozmawiamy z bliskimi, opłacamy rachunki, robimy zakupy – to tam przeniosła się spora część naszego życia. Jednak gdy nie znamy podstawowych zasad bezpieczeństwa w sieci, jesteśmy narażeni na wyciek naszych danych, korespondencji, haseł, a nawet na kradzież środków z konta bankowego. Jak się zachowywać, by internetowi złodzieje nie mogli nas łatwo okraść? Co zrobić, by nasze dane były bezpieczne?

Przede wszystkim, nie warto ulegać złudzeniu, że w Internecie jesteśmy anonimowi. Hakerowi może się udać włamać do twojego komputera i nie pozostawić po sobie śladów, ale Ty na stuprocentową anonimowość nie masz co liczyć. Nie ma sensu popadać w paranoję, ale lepiej ostrożnie dobierać wszelkie pliki i informacje o sobie, które lądują w Sieci.

\

Im mniej danych przekazujesz do Internetu, tym lepiej dla Ciebie. Dlatego raczej nie umieszczaj w chmurze wrażliwych danych na swój temat czy treści, które nie powinny nigdy trafić w niepowołane ręce. Po umieszczeniu ich w Sieci nie masz gwarancji, że nigdy nie „wyciekną”.

Aby chronić swoje dane i hasła, do zasad bezpieczeństwa należy doliczyć nielogowanie się do różnych swoich kont przy pomocy publicznego wifi czy na publicznych komputerach (np. w kafejce internetowej czy bibliotece). Warto być ostrożnym nawet logując się na komputerze znajomego. To nie jest tylko kwestia zaufania do tej osoby, ale nigdy nie masz pewności, czy jej komputer i sieć internetowa są odpowiednio zabezpieczone.

Należy bardzo ostrożnie podchodzić do wszelkich formularzy, w których wymagane jest od ciebie podanie danych osobowych, numeru pesel, telefonu czy adresu (twoich lub innej osoby). Strony oferujące darmowe filmy, muzykę, gry lub możliwość łatwego zarobku powinny wzbudzić twoją nieufność, szczególnie wówczas, gdy oczekują jakichkolwiek informacji o tobie. Absolutnie nie wolno podawać im żadnych swoich danych. Nie wysyłaj też niezaufanym instytucjom skanu swojego dowodu osobistego ani innych dokumentów.

Czasem jednak podanie swoich danych jest nie tylko konieczne, ale wręcz przydatne, umożliwia bowiem dostęp do konta i możliwość zweryfikowania, czy osoba, która właśnie się loguje, to ty. Co robić, gdy chcemy założyć internetowe konto w banku albo na portalu aukcyjnym? Jeśli kupujesz coś przez Internet z dostawą do domu, to oczywiste, że kurier będzie potrzebował twojego adresu i numeru telefonu. Podobnie jest w przypadku bankowości internetowej czy firm pożyczkowych. Tutaj kluczem do zachowania bezpieczeństwa jest korzystanie z wiarygodnych stron (o których opinie są ogólnodostępne w Sieci i z którymi można się łatwo skontaktować – np. poprzez Facebooka czy infolinię).

Istotne jest też… aktualizowanie danych. O ile w podejrzanych miejscach lepiej nie ujawniać żadnych informacji o sobie, o tyle w tych zaufanych powinniśmy zawsze mieć aktualne dane kontaktowe, czyli adres e-mail i numer telefonu. Dzięki temu dana instytucja będzie mogła szybko skontaktować się z nami, gdy zauważy nietypową aktywność na koncie, próby logowania z nieznanej lokalizacji czy usiłowanie zmiany danych lub hasła.

Szczególną czujność powinna u nas wzbudzić zmiana formy kontaktu ze strony takich instytucji. Inny adres mailowy, nowy telefon czy numer konta bankowego? Sprawdźmy tę informację dokładnie – najlepiej u źródeł, czyli na oficjalnej stronie internetowej danej firmy. Zazwyczaj szybko reagują one na doniesienia o próbach podszycia się i na głównej stronie umieszczają ostrzeżenie, by nie przelewać żadnych kwot na „nowe konto”.

Hasła do naszych kont to jedno z najważniejszych zabezpieczeń, które chronią nasze dane. I podobnie, jak danych osobowych, tak i haseł nie powinniśmy pochopnie nikomu przekazywać ani wpisywać nigdzie poza formularzem logowania. Gdy jakiś bank albo inna instytucja wysyła nam mail z prośbą o podanie hasła w celu „weryfikacji” – możemy być pewni, że to próba wyłudzenia danych. W takich sytuacjach nie należy pod żadnym pozorem podawać hasła, a jeśli chcemy zyskać pewność, że mamy do czynienia z podszywaniem się pod bank, możemy zawsze zadzwonić na jego infolinię i zapytać.

Ważne jest również, jak stworzymy nasze hasło. Musi być ono dość długie i „mocne”, czyli trudne do odgadnięcia. Najpopularniejsze hasła niestety nie powalają oryginalnością. Takie twory, jak „qwerty”, „zaq12wsx”, „misiek” albo „123456” to zazwyczaj pierwsze ciągi znaków, które wypróbuje ktoś starający się dostać się do twojego konta. Nierozsądne jest również wybranie na swoje hasło oczywistych danych: daty urodzin swojej lub bliskiej osoby, imienia zwierzątka czy nazwy ulubionego zespołu.

Z czego powinno składać się mocne hasło?

minimum 8-10 znaków,

małych i wielkich liter,

różnej kombinacji cyfr,

znaków specjalnych,

najlepiej, by było skomplikowane.

Absolutnie za to nie powinno być słownikowym wyrazem. Zamiast użycia 1-2 słów, spróbuj użyć sekwencji znaków, które będą coś dla ciebie znaczyć, na przykład będą pierwszymi literami lub sylabami jakiegoś zdania. Jeśli wpleciesz w to oznaczające coś dla ciebie cyfry i znaki specjalne, twoje hasło stanie się logiczne i łatwe do zapamiętania dla ciebie, a niemal niemożliwe do złamania przez hakera. Hasło nie powinno też nawiązywać do loginu.

W Internecie dostępne są strony, gdzie można wybrać różne opcje (np. czy litery mają się pojawiać tylko po razie albo ile znaków ma mieć hasło). Generator proponuje nam losowe hasło, które w istocie jest bardzo silne. Problem jednak polega na tym, że skoro z niczym nam się nie kojarzy, jego zapamiętanie może być dla nas ogromnym wyzwaniem. Dlatego bezpieczniejszą opcją jest stworzenie silnego hasła samodzielnie.

Dodatkowym zabezpieczeniem jest częsta zmiana hasła. Nikt za tym nie przepada, ale znacząco zwiększa to nasze bezpieczeństwo, dlatego warto o tym pamiętać. Specjaliści zalecają zmianę hasła raz na miesiąc. Gdy zaczniesz stosować swoje sposoby na generowanie trudnych haseł, z czasem kolejne zmiany zaczną ci przychodzić coraz łatwiej. Pamiętaj tylko, by hasła nigdzie nie zapisywać, a już na pewno nie na poczcie email, w telefonie czy w na kartce trzymanej portfelu. Twoje trudne do złamania i często zmieniane hasło powinno być przechowywane tylko w twojej głowie!

Ostatnia sprawa odnośnie haseł – nigdy nie ustawiaj sobie takiego samego hasła do wszystkich możliwych kont. Dzięki temu w przypadku, gdyby hasło do poczty zostało jednak złamane, nie musisz się martwić o zmianę haseł do wszystkich pozostałych kont, jakich używasz. Absolutne minimum to inne hasło do kont bankowych, inne do kanałów social media, a jeszcze inne do skrzynki pocztowej.

Proszę daj mi serce i 5 gwiazdek

Wyjaśnienie: