Pomoże ktoś na szybko!!
Proszę!!

Odpowiedź:
Człowieczeństwo można ocalić nawet w najgorszych warunkach. Zależy to od tego jak silni czy wychowani jestesmy jednakże biorąc pod uwagę Herlinga-Grudzińskiego była taka sytuacja, że spotkał na swojej drodze po najgorszych latach życia w obozie swojego kolegę z którym się tam trzymał. Kolega był żydem. Spotkał Grudzińskiego i wyznał mu, że wydał esesmanom 4 niewinnych ludzi. Zmuszali go, żeby potwierdzil że zrobili oni coś, do czego nigdy w życiu nie doszlo. Ich zabito, a żyd przezyl tylko przez to że złapał chwilową sztamę z esesmanami. Po latach miał tak wielkie wyrzuty sumienia, że przyznał się Gustawowi, do swojego przewinienia z nadzieją że Herling powie, że nic się nie stało, że go zrozumie i powie ze były takie czasy, więc zrobił co musiał żeby się ratować, i że nie ma co się obwiniać. Tak się jednak nie stalo. Żyd nie znalazl zrozumienia u autora więc nie zaznał wewnętrznego spokoju, a sam autor był do końca sobą i nie pochwalał nieludzkich czynów wobec niewinnych ludzi, więc jak najbardziej ocalił swoje człowieczeństwo w przeciwieństwie do znajomego żyda