Odpowiedź :
Odpowiedź:
,,W ostatnich minutach byłam na dnie, myślałam że nasza drużyna przegra, aż trener zmienił zawodniczkę, wtedy gra odżyła. Trafialiśmy punkty jedny za drugim aż do końca meczu. To był zdecydowanie mój najlepszy dzień w życiu!"
Odpowiedź:
Do końca meczu zostało niewiele. Z przeciwną drużyną szliśmy łeb w łeb. Byłam bardzo zdenerwowana, ale miałam ciche przeczucie, że uda nam się wygrać. I miałam rację! Piłka ciągle spadała na pole naszych przeciwniczek, przez co zdobywałyśmy punkty. Koniec meczu, wygrałyśmy! Bardzo się cieszę, i jest dumna z mojej drużyny.