Odpowiedź :
Odpowiedź:
„Balladyna” to lektura napisana przez Juliusza Słowackiego. Jej tytułowa bohaterka była zmuszona wydać na siebie wyrok śmierci za popełnione czyny. Według mnie Balladyna zasłużyła na swoją karę. Przekonują o tym zasobne przykłady z książki.
Po pierwsze bohaterka została skazana na śmierć za popełnienie licznych morderstw. Balladyna zabijając swoją siostrę Alinę nie powstrzymała się i dokonywała kolejnych zbrodni. Potrafiła zabić niewinnego człowieka, jakim był na przykład Gralon, bo uważała, że zna jej tajemnicę. Mało tego, z żądzy władzy zabiła Grabca przebranego za króla dzwonkowego, by zdobyć koronę. Następnym w kolejce był Pustelnik, którego rozkazała zabić, ponieważ dowiedział się o jej zabójstwie Aliny. Tym morderstwom towarzyszył jej kochanek i pomocnik – Kostryn, którego również otruła chlebem przekrojonym zatrutym nożem. Balladyna bez empatii zabijała kolejno osoby, które przeszkadzały jej w drodze do władzy. Popełnienie już pierwszej zbrodni (zabicie Aliny) było wielkim przewinieniem, a co dopiero zabójstwa popełnione później.
Następnie przejdę do tego, że Balladyna była osobą nieuczciwą i raniącą innych ludzi. Dobrym przykładem ilustrującym to może być jej zdrada. Balladyna spotykała się z Grabcem, który był jej kochankiem. Szczerość wobec niego utraciła się wtedy, gdy do chaty wdowy zawitał książę Kirkor. Bogactwo, zamek i władza to rzeczy, które były głównym celem jego pożądania. Wreszcie po zabiciu siostry wzięła z nim ślub i przeprowadziła się do zamku. W ten sposób zdradziła swojego narzeczonego Grabca.
Kolejnym potwierdzeniem będzie niewdzięczność, brak szacunku i miłości wobec matki. Balladyna nie doceniała rzeczy, jakie zrobiła dla niej matka. Była jej tylko potrzebna do tego, by przekonać Kirkora do jej poślubin. Gdy przeprowadzili się do zamku, Balladyna zapomniała o matce i zamknęła ją w wieży. Nie interesowało ją nawet to, czy mama dostanie swój posiłek. Podczas uczty nie przyznawała się do niej i wygnała ją na zewnątrz, gdzie biedna matka została oślepiona przez piorun. To Balladyna winna jest temu, że wdowa straciła wzrok. Całość potwierdza cytat słów Balladyny skierowanych do matki: „Co się babie roi? / Co za stara kobieta?”.
Balladyna była również osobą fałszywą i kłamliwą. Na każdym kroku potrafiła opowiedzieć jakąś zmyśloną historię na swoją korzyść. Przykładem może być choćby jej kłamstwo na temat swojego pochodzenia. Ze względu, iż wstydziła się swojego obywatelstwa skłamała, że pochodzi z bogatego domu, szlacheckiej rodziny. Potwierdzić to może cytat: „Ja? - o wspomnienie! Wuj nielitościwy / Wygnał mię z państwa, zagrabił dzielnicę; / Przez niego bracia moi królewice / Zamordowani.”.
Na koniec chciałbym zaznaczyć, iż Balladyna nie żałowała za popełnione czyny. Nie okazywała skruchy wobec tego, co zrobiła. Myślę, że to było największym powodem jej śmierci. Psychika ludzka nie jest na tyle silna, by wytrzymać taką myśl, jaką dostała Balladyna pod koniec opowieści. W końcu musiała wydać na siebie wyrok.
Jak sądzę, udało mi się udowodnić, że Balladyna zasłużyła na swoją karę. Popełniła wiele morderstw, raniła innych ludzi, zdradzała, nie miała szacunku wobec matki, nierzadko kłamała i nie okazywała żalu za popełnione czyny. Jak najbardziej było to sprawiedliwe wymierzenie kary.
Wyjaśnienie: