👤

Proszę o przetłumaczenie tekstu na j. polski!

Proszę O Przetłumaczenie Tekstu Na J Polski class=

Odpowiedź :

Obudziłem się, słysząc kota. Zdziwiłem się, ponieważ moja babcia nie ma kota. było ciemno, wiec zapaliłem lampkę. Słuchałem bardzo uważnie, ale nic nie usłyszałem. Może to był sen, pomyślałem.
Następnej nocy słyszałem ten sam dźwięk, ale tym razem na łóżku był czarny kot. Zeskoczył na ziemię i wybiegł na zewnątrz. Poszedłem za nim wąskim korytarzem na górę, w stronę strychu. Włączyłem światła. Pokój był bardzo zabałaganiony. Były tam stare dywany, zasłony, krzesła i obrazy. Szukałem wszędzie, ale nadal nie mogłem znaleźć kota. To była zagadka.
Rano powiedziałem babci o kocie. „Nie wygłupiaj się Tom” odpowiedziała. Tamtej nocy nieznajoma dziewczyna weszła do mojego pokoju. Była piękna, miała ciemne długie włosy i zielone oczy. „Musisz mi pomóc” Powiedziała. Mówiła bardzo cicho i prawie nie dało usłyszeć się jej głosu. Złapała mnie za rękę a ja zaprowadziłem ją do ogrodu. Wskazała ręką na dach. Spojrzałem w tamtą stronę, a kot siedział blisko komina. Kiedy odwróciłem się z powrotem, dziewczyna zniknęła.
Rano powiedziałem babci o dziewczynie. Powoli obróciła się i zabrała stare zdjęcie ze ściany. Na zdjęciu była kobieta siedząca na fotelu, w staromodnym pomieszczeniu. Obok jej nóg siedział czarny, mały kot. Obok niej siedziała piękna dziewczyna.
„Ci ludzie mieszkali tutaj 100 lat temu” Wyjaśniła babcia. „Sprzedali dom po tym jak wydarzyło się tutaj coś strasznego”.
„Co?” Zapytałem.
„Tamta dziewczyna spadła z dachu i zmarła, miała tylko 13 lat”

Liczbę na naj <3

Odpowiedź:

Wstałam, ponieważ usłyszałam kota. Byłam zaskoczona ponieważ moja babcia nie posiada kota. Było bardzo ciemną, więc włączyłam lampkę. Słuchałam  naprawdę ostrożnie, ale niczego nie usłyszałam. Myślę że to mógł być sen. Następnej nocy, usłyszałam znowu ten sam dźwięk, lecz tym razem na moim łóżku pojawił się czarny kot. Skoczył na podłogę i  szybko wybiegł na podwórko. Podążałam za nim wzdłuż wąskiego korytarza, przez ogromną salę i schodami w górę na strych. Włączyłam światło. Ten pokój był bardzo brudny. Tam były stare dywany, kurtyny, krzesła i malowidła. Rozglądałam się wszędzie, ale nie mogłam znaleźć kotka. To było bardzo tajemnicze. Rano, powiedziałem Granowi o kocie.

'Nie bądź głupi, Tom' powiedział niecierpliwie.

Tej nocy, do mojego pokoju przyszła dziewczyna. Była piękna, z długimi, brązowymi włosami i łagodnymi, zielonymi oczami.

'Musisz mi pomóc' - powiedziała. Ona mówiła cicho. Było trudno usłyszeć jej głos. Wzięła mnie za rękę i podążałem za nią do ogrodu. Wskazała na dach. Kociak był blisko komina. Kiedy się odwróciłem, dziewczyny już nie było. Rano, powiedziałem Granowi o dziewczynie. Ona powoli się odwróciła i wzięła stare zdjęcie ze ściany. Ono pokazywało kobietę siedzącą na przytulnym fotelu w staroświeckim pokoju. Na jej stopach był czarny kot. Obok niej była śliczna dziewczynka.

'Ci ludzie mieszkali tu sto lat temu' wytłumaczył Gran. 'Oni kupili ten dom po okropnym wydarzeniu'

'Co?' spytałem.

'Dziewczynka spadła z dachu i zmarła. Miała tylko trzynaście lat'

Mam nadzieję, że pomogłam <3