Odpowiedź :
Odpowiedź:
Zielone włosy Ani
Pewnego dnia Ania została sama w domu. Zawitał ją wędrowny handlarz. Dziewczynka przywitała wędrowca i w mgnieniu oka zobaczyła pewną rzecz jej torbie. Była to farba o włosów. Ania spytała czy zmieni ona jej kolor włosów z rudego na piękny kruczo-czarny a handlarz się z nią zgodził. Dziewczynka bez zastanowienia kupiła farbę,podziękowała i szybko pobiegła do domu. Była bardzo podekscytowana, że w końcu pożegna się z rudymi włosami. Stanęła przed lustrem i zaczęła wcierać farbę w swoje włosy. Wyobrażała sobie jak pięknie będzie teraz wyglądać. Ania z niecierpliwością czekała aż włosy wyschną. Jednak gdy dziewczynka ujrzała efekt była załamana.... Włosy były zielone! Ania pomyślała że to jakiś żart i że da się to jeszcze zmyć. Próbowała jednak żaden sposób nie zadziałał. Była załamana bo chciała wyglądać pięknie a wyglądała gorzej niż wcześniej! Ania płakała i zakryła lustro. Stwierdziła że nie chce na siebie patrzeć... Jednak chwilę później powiedziała, że jej tak dobrze i ma patrzeć jak okropnie wygląda! Gdy Maryla ujrzała jak jej podopieczna wygląda załamała się. Okrzyczała Anię, że nie powinna wpuszczać handlarzy do domu. Maryla usiłowała zmyć farbę z włosów dziewczynki, jednak wciąż się nie dało. Więc stwierdziła że włosy trzeba ściąć!
Wyjaśnienie: Mam nadzieję że pomogłam, oraz że nie jest za krótkie!
PS.Liczę na naj
Spojenie Diany
Gdy Maryla powiedziała Ani, że może mieć podwieczorek wraz z Dianą, Ania była podekscytowana. Przygotowała stolik i jedzenie na nim. Maryla zgodziła się aby Ania mogła użyć soku malinowego ze spiżarni. Gdy Diana przybyła i dziewczynki usiadły przy stole, Ania zaczęła nalewać Dianie soku. Diana go uwielbiała i ciagle prosiła się o więcej. Aż do czasu gdy zaczęło jej się kręcić w głowie i nie czuła się dobrze. Ania była zszokowana i spytała czy może pomóc Dianie wrócić do domu, lecz Diana powiedziała, że poradzi sobie sama. Dużo czasu minęło gdy w końcu Maryla wróciła do domu i powiedziała Ani, że ją spoiła. Dziewczynka nie mogła uwierzyć w te wieści i nie wiedziała jak mogło do tego dojść. Maryla sprawdziła co to za sok, który Ania jej dała i nie mogła w to uwierzyć. To nie był sok lecz wino! Maryla opowiedziała Ani, że dała jej złą butelkę i miała dać jej butelkę z sokiem lecz były one bardzo podobne. Maryla pobiegła do domu Diany i wyjaśniła sprawę pani Barry. Po krótkim czasie Maryla wróciła i powiedziała, że mama Diany jest dosyć wkurzona, lecz rozumie, że był to przypadek.
Podsumowując to wydarzenie było moim ulubionym, ponieważ jest bardzo śmieszne i pokazuje, że każdy popełnia błędy.
Gdy Maryla powiedziała Ani, że może mieć podwieczorek wraz z Dianą, Ania była podekscytowana. Przygotowała stolik i jedzenie na nim. Maryla zgodziła się aby Ania mogła użyć soku malinowego ze spiżarni. Gdy Diana przybyła i dziewczynki usiadły przy stole, Ania zaczęła nalewać Dianie soku. Diana go uwielbiała i ciagle prosiła się o więcej. Aż do czasu gdy zaczęło jej się kręcić w głowie i nie czuła się dobrze. Ania była zszokowana i spytała czy może pomóc Dianie wrócić do domu, lecz Diana powiedziała, że poradzi sobie sama. Dużo czasu minęło gdy w końcu Maryla wróciła do domu i powiedziała Ani, że ją spoiła. Dziewczynka nie mogła uwierzyć w te wieści i nie wiedziała jak mogło do tego dojść. Maryla sprawdziła co to za sok, który Ania jej dała i nie mogła w to uwierzyć. To nie był sok lecz wino! Maryla opowiedziała Ani, że dała jej złą butelkę i miała dać jej butelkę z sokiem lecz były one bardzo podobne. Maryla pobiegła do domu Diany i wyjaśniła sprawę pani Barry. Po krótkim czasie Maryla wróciła i powiedziała, że mama Diany jest dosyć wkurzona, lecz rozumie, że był to przypadek.
Podsumowując to wydarzenie było moim ulubionym, ponieważ jest bardzo śmieszne i pokazuje, że każdy popełnia błędy.