Potrzebuje na teraz plis daje najjj

Odpowiedź:
Zima przeszła bardzo późno. Jeszcze w drugiej połowie grudnia zmieniły się łąki, a temperatura była stosunkowo wysoka. Wszystko wskazywało na to, że ferie zimowe nie będą białe, ale zielone, brudnozielone. Nikogo, poza służbami zajmującymi się zimowym utrzymaniem dróg nie cieszyła taka perspektywa. A tu niespodzianka! W pierwszy dzień ferii zaczął prószyć śnieg! Zima objęła w posiadanie miasta i wsie. Na podwórkach zaroiło się od bałwanów, a nawet budowli igloo. Młodzież ochoczo wybrała się na pobliskie górki, by zjeżdżać na sankach, brać udział w bitwie na śnieżki, sfotografować piękne widoki. Jakaż to była odskocznia od zdalnej nauki, ciągłego siedzenia w domu.
Liczę na naj pozdrawiam