Odpowiedź :
Odpowiedź:
Pierwszym argumentem przemawiającym za tym, że główny bohater był bardziej pozytywistą, jest jego zamiłowanie do nauki. Gdy był mały, uczęszczał do Szkoły Przygotowawczej, po której rozpoczął naukę w Szkole Głównej. Stanisław był wówczas równocześnie subiektem w piwiarni Hopfera, dzięki czemu miał pieniądze na pogłębianie swej wiedzy z zakresu nauk biologicznych. Przez noc się uczył, a w dzień pracował, co czyniło z niego niezbyt wydajnego pracownika. W tym okresie jego życia zainteresowana była nim córka właściciela lokalu, w którym zarabiał na swoją naukę, ale on, jako pozytywista, nie jako romantyk, nie zwracał na nią uwagi, pogrążając się w swojej umiłowanej nauce.
Następnym spostrzeżeniem potwierdzającym jego umiłowanie wiedzy jest jego przymusowy (ze względu na powstanie styczniowe) pobyt na Syberii, w czasie którego uczył się, a więc nie zachowywał się wtedy jak prawdziwy romantyk, który obmyślałby nowe plany jak tu wyzwolić ukochaną ojczyznę i zorganizować nowe powstanie.
Wokulski realizował też główne hasła epoki pozytywizmu, m.in. praca u podstaw (przez pomoc najbiedniejszym przyczyniał się do poprawy sytuacji narodu), praca organiczna (Stanisław rozbudowuje swój sklep, zakłada spółki handlowe, nachylone na współprace ze wschodem, dzięki którym ożywia się gospodarka), asymilacja żydów (przyjaźni się z żydem o imieniu Szuman i z żydem, który towarzyszył mu na Syberii i później w sklepie - M. Szlangbaumem).