👤

WYPISZ WSZYSTKIE ŚRODKI STYLISTYCZNE

Nad Soplicowem[5] słońce weszło i już padło
Na strzechy i przez szpary w stodołę się wkradło;
I po ciemnozielonem, świeżem, wonnem sianie,
30Z którego młodzież sobie zrobiła posłanie,
Rozpływały się złote, migające pręgi
Z otworu czarnej strzechy, jak z warkocza wstęgi;
I słońce usta sennych promykiem poranka
Draźni, jak dziewczę, kłosem budzące kochanka.
35Już wróble skacząc świerkać zaczęły pod strzechą,
Już trzykroć gęgnął gęsior, a za nim, jak echo,
Odezwały się chórem kaczki i indyki,
I słychać bydła w pole idącego ryki.